wpisy na blogu

Jeżeli nadchodząca zima jest Waszą pierwsza zimą z bramą otwieraną automatycznie, to powinniście zawczasu dowiedzieć się jak uniknąć niemiłych sytuacji, kiedy w porannym pośpiechu wyjeżdżacie do pracy, a brama nie chce współpracować.

Najważniejsze jest odśnieżanie podjazdu. I to odśnieżanie nie może odbywać się za pomocą skrzydeł bramy. Śnieg i wszelkie inne przeszkody trzeba na bieżąco usuwać ręcznie. Natomiast wiele osób wykorzystuje bramy automatyczne jako łopaty do odśnieżania – otwierająca się brama odsuwa jednocześnie śnieg. To prosta droga do urwania zawiasów lub przeciążenia konstrukcji. Napęd, pracujący z większym obciążeniem, szybciej się eksploatuje, a tym samym szybciej będę nas czekały naprawy, czy nawet wymiana urządzenia. I w tym przypadku nawet napędy najwyższej jakości, takie jak firmy FAAC, nie są przystosowane do tej „wielozadaniowości”, czyli dodatkowej funkcji odśnieżarki.

Inaczej jest z awariami podczas silnych mrozów, które mogą powodować problemy w działaniu bram automatycznych. Jednak ten problem dotyczy napędów niskiej jakości, nierenomowanych firm. W gorszych jakościowo produktach mogą zamarzać wyłączniki krańcowe, określające, w którym miejscu ma się zatrzymać otwarta i zamknięta brama. W takich sytuacjach będzie konieczna interwencja fachowca. By uniknąć tych problemów, najlepiej już na etapie inwestycji wybrać dobre produkty, takie jak na przykład nowoczesny napęd hydrauliczny hybrydowy FAAC S450H, który będzie pracować bezawaryjnie nawet w 40-stopniowym mrozie.

W zimie trzeba także zadbać o stan widocznych odcinków przewodów elektrycznych. Uszkodzenie ich izolacji może doprowadzić do unieruchomienia urządzenia. Śnieg i lód pokrywające ramiona lub koła zębate napędu trzeba na bieżąco usuwać. Właściciele bram przesuwnych powinni regularne czyścić szynę jezdną i jej okolice. Zanieczyszczenia mogą uszkadzać rolki nośne i listwę zębatą oraz przeciążać napęd, przez co brama nie będzie się domykać lub będzie pracować wolno. Śnieg i lód muszą też usuwać użytkownicy bram skrzydłowych. Niektóre modele napędów, takie jak np. FAAC 402 z modułem przeciwzgnieceniowym, odwrócą ruch bramy po napotkaniu takiej przeszkody jak zalegający śnieg. Jednak napędy bez tego modułu będą kontynuowały pracę, a to doprowadzi do uszkodzeń.

Budowa domu to poważna inwestycja, dlatego zazwyczaj wymaga bardzo sprawnego zarządzania finansami. Aby po zapięciu ostatniego guzika budżet nie pękł w szwach, pewne wydatki odkładamy na później. Jedną z takich „otwartych furtek” bywa zakup automatyki przydomowej. Decyzja ta, choć możliwa do odłożenia w czasie, bynajmniej nie powinna być pochopna. O czym więc warto wiedzieć przed wyruszeniem na zakupy? 

W sieci zakupów 

Kiedy napędy do bram trafiały na polski rynek, trzeba było zapłacić za nie tyle, co za… dużego Fiata. Ponieważ dobrej jakości automat można dziś kupić za 2-3 tysiące złotych, urządzenia te coraz częściej można spotkać na naszych posesjach. Wraz z rozwojem i rozpowszechnieniem technologii, na rynku zaczęły pojawiać się podróbki oraz produkty cechujące się egzotycznym pochodzeniem i wątpliwą jakością, które do dzisiaj można znaleźć na portalach aukcyjnych. Nawet, jeśli zakupów dokonujemy w uznanym sklepie internetowym, warto swój wybór skonsultować z profesjonalnym dealerem lub bezpośrednio z producentem. 

Zakupy w sieci to oczywista wygoda, jednak nie zawsze możemy wówczas liczyć na fachowe doradztwo, tak bardzo ważne w przypadku napędów do bram. Zdarza się, że sklep internetowy lub użytkownik portalu aukcyjnego sprzedaje urządzenia bez autoryzacji, dlatego producent nie może wtedy zapewnić serwisu gwarancyjnego. Automaty do bram to takie urządzenia, których wybór najlepiej skonsultować z autoryzowanym monterem – oprócz gwarancji zyskujemy wówczas pewność dobrego doboru oraz poprawnego montażu urządzenia na bramie – wyjaśnia Piotr Wiśniewski, Dyrektor Generalny FAAC Polska, polskiego oddziału firmy, która automatyką zajmuje się od 50 lat.  

Nie daj się zwieść 

Zakup bramy i napędu w miejsce zintegrowanej bramy automatycznej to nie tylko komfort dla domowników, ale też amortyzacja domowego budżetu. Rynek oferuje na tyle dużo rozwiązań, że dla każdego skrzydła znajdzie się optymalne rozwiązanie, osobny montaż elementów pozwala zaś na większą elastyczność finansową oraz oszczędności. Oszczędności, których nie należy jednak szukać na siłę. Zdarza się, że na półkach marketów znajdziemy napędy tańsze nawet o 20-30% w stosunku do cen oferowanych przez dealerów. Atrakcyjne oferty dotyczą jednak zazwyczaj zestawów nieznanych producentów, najczęściej współpracujących głównie z dużymi sieciami marketów. Tego typu napędy charakteryzuje wątpliwa jakość, co w połączeniu z brakiem wsparcia technicznego ze strony producenta, często zniechęca wręcz instalatorów do montażu. Co więcej, oszczędności uzyskane na kupnie takiego sprzętu nierzadko są jedynie pozorne. W razie awarii, market będzie musiał sprowadzić daną część na zamówienie, co skutkować będzie dodatkowymi, niemałymi kosztami. 

Zadowolenie gwarantowane 

Kiedy z pomocą profesjonalisty dokonamy już optymalnego wyboru automatyki, pozostaje kwestia instalacji, konserwacji oraz warunków gwarancji. Ponieważ instalator dokonuje wszelkich regulacji oraz prawidłowego podłączenia do sieci, to on bierze odpowiedzialność za poprawność montażu. Uszkodzenia, których gwarancje z reguły zaś nie obejmują, wynikają zazwyczaj z zaniechania lub nadmiernej ingerencji użytkownika. 

Nie ma wątpliwości, że brama, która sama się przed nami otwiera, to luksus, z którego ciężko zrezygnować, gdy już raz go poznamy. Jesienią doceniamy zalety automatycznych bram jeszcze bardziej. Nie trzeba bowiem w strugach deszczu wychodzić z samochodu, by otworzyć wrota do naszego domu.

Jednak, by obfite opady deszczu nie utrudniły korzystania z napędu, dobrze pamiętać o kilku podstawowych zasadach jego użytkowania. Kiedy zauważymy, że brama zaczyna szwankować, działa mniej płynnie, zacina się, zacznijmy od sprawdzenia fotokomórek. Nie mogą być oblepione błotem, mokrymi przylegającymi liśćmi, czy zasypane ziemią. Często te problemy zaczynają się kiedy spadnie pierwszy śnieg i zalega na tych małych, ale jakże ważnych urządzeniach. Fotokomórki należy czyścić regularnie, najlepiej ręcznie, bez korzystania z ostrych narzędzi.
Jak szybko sprawdzić czy problem jest w fotokomórce (lub listwie optycznej)? Uruchamiamy napęd i przerywamy strumień podczerwieni, np. stając pomiędzy fotokomórkami. Jeśli wszystko jest w porządku, to brama zatrzyma się i zacznie się cofać. Listwę optyczną sprawdzamy poprzez naciśnięcie jej podczas ruchu bramy.

Jeżeli pojawiają się kłopoty z otwieraniem bramy za pomocą pilota, a fotokomórki zostały pomyślnie sprawdzone, to kolejnym krokiem jest sprawdzenie baterii w pilocie. Najprościej jest dla porównania użyć innego pilota (do każdego systemu napędowego może być ich kilka), ewentualnie wymienić baterię w tym używanym przez nas.

Problem ze źle pracująca bramą może też być w montażu. O tym, jak brama wjazdowa będzie funkcjonować w czasie przymrozków, decydują między innymi montaż oraz materiał, z którego została wykonana. Bardzo istotna jest odpowiednia głębokość fundamentu pod bramę - powinien sięgać poniżej poziomu przemarzania gruntu, czyli na głębokość od 0,8 do 1,4 metra. Jeżeli nie dopilnujemy tego podczas budowy, zimą może nawet dojść do wysadzenia betonowego fundamentu. A brama, która nie będzie stabilna, zacznie pracować z oporami, a w konsekwencji mogą zostać uszkodzone zawiasy i napędy automatyczne. Przy wyborze bramy warto też zwrócić uwagę na materiał, a jakiego jest wykonana. Z niskimi temperaturami bardzo dobrze radzą sobie skrzydła wykonane ze stali cynkowanej ogniowo, które dodatkowo maluje się proszkowo.

Taniej czy drożej

Napędy automatyczne, postrzegane kiedyś w kategoriach produktów luksusowych, stanowią dziś stosunkowo przystępną propozycję dla przeciętnego mieszkańca domu jednorodzinnego. Ceny markowych zestawów do bram wjazdowych i garażowych wahają się od jednego do kilku tysięcy złotych – kilkanaście razy mniej, niż gdy pierwsze napędy trafiały na polski rynek.

Ze względu na popularność, jaką automatyka wjazdowa zyskała na przestrzeni lat, nie trzeba było długo czekać na pierwsze podróbki i urządzenia nieznanych producentów ze znikomym zapleczem technologicznym. Ci ostatni współpracują często z dużymi sieciami marketów DIY, oferując napędy o niskiej cenie i… niestety równie niskiej jakości. Jak się okazuje, produkty tego typu nie do końca muszą być tańsze od rozwiązań markowych.

– Atrakcyjna cena oraz fakt, że możemy nabyć gotowy zestaw podczas ogólnych zakupów związanych z budową czy remontem domu, odgrywają czasem decydującą rolę. Tymczasem oszczędności na takim sprzęcie bywają zazwyczaj pozorne. Niska jakość oznacza większą zawodność, a to z kolei wiąże się z koniecznością kosztownego serwisowania. Wówczas istotne jest wsparcie techniczne danego producenta. Gdy go brakuje, po zgłoszeniu awarii market musi sprowadzić popsutą część na zamówienie, a to oznacza kolejne wydatki dla użytkownika – tłumaczy Piotr Wiśniewski z FAAC Polska, oferującej napędy do bram.

Wzrost popularności napędów automatycznych potwierdza także ilość sklepów internetowych, które oferują szeroki zakres produktów, w tym nierzadko urządzenia markowych producentów. Choć wiążą się z wygodą, zakupy w sieci mogą okazać się pewną pułapką – kwestią problematyczną bywają warunki gwarancji czy możliwość skorzystania z profesjonalnego doradztwa technicznego.

– Napędów do bram jest wiele i nie każdy będzie pasował do danego zastosowania. Dlatego też ich wybór powinniśmy dokładnie skonsultować z autoryzowanym dealerem, który zapewnia profesjonalny montaż potwierdzony gwarancją. Zdarza się, że sklep internetowy lub użytkownik portalu aukcyjnego sprzedaje urządzenia bez autoryzacji. Producent napędu nie może wówczas zapewnić serwisu gwarancyjnego, ponieważ nie odpowiada za jakość montażu – wyjaśnia Piotr Wiśniewski. – W przypadku, gdy zakupu dokonujemy w renomowanym, posiadającym autoryzację sklepie internetowym, dobór urządzenia można zawsze skonsultować z działem sprzedaży lub działem technicznym danego producenta.

Kupując napęd u sprzedawcy, który nie posiada licencji, zamawiający często ponosi koszty o wiele wyższe, niż te podane przed zakupem. Wynika to z rzeczywistej ceny sprzętu, jego instalacji, a także ewentualnych prac serwisowych, związanych z brakiem gwarancji na sprzęt. Z tego względu najbezpieczniejszym i powszechnie zalecanym sposobem zakupu automatyki wjazdowej jest wizyta u autoryzowanego dealera. Ponieważ sprzedawcy są zazwyczaj regularnie szkoleni przez producentów w zakresie montażu, konserwacji i serwisu, zyskujemy pewność nie tylko co do odpowiedniego dobrania napędu do naszej bramy, ale też zachowania warunków gwarancji. Dokonując wszelkich regulacji oraz podłączenia do sieci, to instalator bierze odpowiedzialność za ogólną poprawność montażu.

Jak o użytkownika dba nowoczesna automatyka wjazdowa? Nie od dziś wiadomo, że inteligentne instalacje ułatwiają codzienne czynności, takie jak wjazd lub wyjazd z domowej posesji. Automatyczna brama wjazdowa czy garażowa, choć zapewnia wygodę, powinna koniecznie posiadać odpowiednie zabezpieczenia – dzięki nim możemy być spokojni zarówno o bezproblemowy ruch pojazdów, jak i o zdrowie samych domowników, w tym np. bawiących się przed domem dzieci. Jakie rozwiązania oferuje obecnie rynek automatyki?

Pod czujnym okiem optyki

Podstawowy problem, jaki towarzyszy bramie wjazdowej, to możliwość uderzenia przejeżdżającego pojazdu lub pieszego przez znajdujące się w ruchu skrzydło. Aby poradzić sobie z tym kłopotem, inżynierowie systemów automatycznych co jakiś czas proponują nowe rozwiązania, które zwiększają codzienne bezpieczeństwo użytkowania. Jednym z najprostszych, lecz również najbardziej sprawdzonych urządzeń, jest stara dobra fotokomórka, która znajduje zastosowanie głównie w przypadku bram skrzydłowych. Zasada jej działania jest bardzo prosta – pojedynczy zestaw składający się z nadajnika i odbiornika generuje wiązkę światła podczerwonego. Jeśli w momencie pracy bramy wiązka zostanie przerwana, np. przez maskę zbyt wcześnie wjeżdżającego samochodu lub przez przebiegające dziecko, skrzydła natychmiast się zatrzymają i odwrócą swój ruch. Choć jedna para fotokomórek zazwyczaj wystarczy, wielu producentów automatyki zaleca instalację dodatkowego zestawu na wysokości czoła w pełni otwartych skrzydeł – zwłaszcza w przypadku bram szerokich. Do bram przesuwnych stosuje się z kolei listwy optyczne, które działają na dość zbliżonej zasadzie, co fotokomórki. Przez zamontowane na pionowej krawędzi bramy urządzenia również płynie wiązka podczerwieni. W momencie najdelikatniejszego kontaktu czułego profilu gumowego z przeszkodą przed zakończeniem ruchu, brama natychmiast odwraca swój kierunek, pozwalając opuścić światło przejazdu.

Bezpieczeństwo, które nie rzuca się w oczy

Zdarza się, że ze względu na ogólną estetykę bramy i podjazdu, inwestorzy rezygnują z rozwiązań optycznych, które – bądź co bądź – w pewnych warunkach mogą rzucać się w oczy. Ma to miejsce szczególnie w przypadku ciężkich, ozdobnych bram wjazdowych z dekoracyjnymi okuciami. Jak zapewnić bezpieczeństwo pojazdom i domownikom w takich warunkach? Przede wszystkim poprzez odpowiedni dobór samej automatyki. – W wielu krajach Unii obowiązują normy nakazujące istnienie dwóch niezależnych układów zabezpieczających. W Polsce tendencję tę także daje się zauważyć, czego dowodem są rozwiązania oferowane przez producentów na rodzimym rynku. W napędzie hydraulicznym przed ewentualną kolizją ze skrzydłem bramy chronić mogą czułe zawory zwrotne oraz opatentowany przez FAAC, zintegrowany encoder, który odwraca ruch zamykanej bramy w przypadku napotkania przeszkody. Innym rozwiązaniem jest np. wpuszczenie w podłoże pętli indukcyjnej z detektorami pętli, co stosuje się głównie w przypadku napędów podziemnych – wyjaśnia Sławomir Baran z firmy FAAC, producenta automatyki do bram wjazdowych, garażowych i rolet.

Bezpieczny garaż

Oprócz bram wjazdowych, napędy automatyczne często kontrolują również pracę bram garażowych. Także w ich przypadku można wyróżnić kilka rozwiązań, których zadaniem jest czuwanie nad bezpieczeństwem użytkowników i pojazdów. Markowe napędy garażowe rozpoznamy m.in. po tym, że posiadają wyłączniki krańcowe. Pozwalają one określić i zapamiętać skrajne pozycje bramy. W miarę zbliżania się skrzydła do wyznaczonej pozycji krańcowej, wyłącznik stopniowo je spowalnia. Dzięki delikatnemu wyhamowaniu i płynnemu domknięciu z dokładnością co do milimetra, system dba zarówno o bezpieczeństwo domowników i pojazdów, jak i o samą bramę. Nowoczesne urządzenia wyposaża się także w czujniki przeciążeniowe – specjalne moduły, dzięki którym możemy regulować siłę napędu. Kiedy brama zaczyna pracować z oporami, centrala sterująca natychmiast wysyła do siłownika sygnał blokujący jego ruch. Ponadto, napędy garażowe posiadają dziś standardowe zabezpieczenia antywyważeniowe. – W systemie mechanicznym umieszcza się element – np. koło zębate lub kieł – który blokuje się, gdy bramę otwiera się w nieodpowiedni sposób. Im większa siła podważenia, tym mocniej blokuje się całość. Jeśli do garażu nie ma innego wejścia, na zewnątrz instaluje się zamek awaryjny, który uruchamiamy kluczem, kartą zbliżeniową lub kodem PIN – dodaje Sławomir Baran.

Praca napędu do bramy nie kończy się na zapewnieniu użytkownikowi codziennej wygody. Ze względu na specyfikę swego działania, urządzenia tego typu muszą również zapewniać odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Z powagi tematu sprawę zdają sobie zwłaszcza rodzice małych dzieci, których nie sposób czasem upilnować. Wybierając markowe urządzenia, możemy być spokojni zarówno o nasze pociechy, jak i o parkowane pojazdy.